Poszukując mieszkania dla siebie niemal każdy staje przed dylematem, czy decydować się na tzw. nowe budownictwo, czy lepiej wybrać budynki mające co najmniej kilkudziesięcioletnią historię. Wiele osób sądzi, że nowe budownictwo jest lepsze niż to z historią, a my dziś postaramy się znaleźć odpowiedź, czy rzeczywiście tak jest.
Nowe budownictwo – co to znaczy?
Na początek musimy jasno określić, co kryje się pod hasłem nowe budownictwo. Możemy to bowiem rozumieć co najmniej dwojako. Niektórzy mówiąc o nowym budownictwie mają na myśli nowe mieszkania z rynku pierwotnego, które są kupowane bezpośrednio od dewelopera. Jest to jednak znaczne zawężenie definicji nowego budownictwa, które powszechnie jest rozumiane jako budynki wznoszone po transformacji ustrojowej.
Pierwsze nowe mieszkania zaczęto budować w Polsce w latach 90., a ich projekty i sposób budowy znacząco różniły się od budynków wznoszonych za czasów PRLu. Nie były już one budowane z wielkiej płyty, lecz były murowane, a mieszkania można było kupić na wolnym rynku, nie czekając na swój przydział. Z jednej strony było to rozwiązanie korzystniejsze dla wielu, gdyż mając pieniądze nie musieli oni czekać latami na mieszkanie, a z drugiej strony znacznie spadły szanse na własne mieszkanie dla osób, które nie dysponowały odpowiednimi środkami na zakup. W tym artykule nie będziemy jednak roztrząsać kwestii ustrojowych, lecz skupimy się na różnicach pomiędzy budownictwem wielkopłytowym a tym, które jest określane mianem nowego.
Mieszkania w nowym budownictwie – oczekiwania vs rzeczywistość
Pierwsze mieszkania, które powstały po transformacji ustrojowej, były postrzegane jako coś znacznie lepszego. Wszyscy oczekiwali, że będą one wykonywane z większą dbałością o szczegóły, a krzywe ściany i inne błędy budowlane odejdą w niepamięć. Z pewnością można znaleźć niejedno nowe mieszkanie, które spełnia te wymogi, ale niestety nadal jest to zdecydowana mniejszość. W większości mieszkań trudno znaleźć idealnie proste ściany czy kąty proste w pokojach, a odbiór mieszkania zwykle kończy się krótszą lub dłuższą listą usterek do usunięcia.
Trzeba jednak przyznać, że nowe mieszkania znacząco się różniły od tych z wielkiej płyty układem wnętrza. Pojawiły się aneksy kuchenne, które do tej pory znane były wyłącznie z kawalerek, a w nowych mieszkaniach zastąpiły oddzielne kuchnie. Budynki mieszkalne przestały być budowane wg kilku projektów, dzięki czemu już nie można było znaleźć identycznych mieszkań w blokach położonych na skrajnych krańcach Polski. Teraz każdy budynek był projektowany według możliwości i wymagań działki, na której miał zostać wybudowany.
Znacznie poszerzyło to wybór mieszkań, zarówno pod względem metrażu, jak i układu wnętrz. Jednakże spowodowało również zdecydowane zagęszczenie zabudowy. Co prawda pierwsi deweloperzy jeszcze nie byli tak mocno nastawieni na maksymalne wykorzystanie powierzchni działki, jak ci budujący współcześnie, ale i tak odległości pomiędzy blokami stały się znacznie mniejsze niż w czasach PRLu. Nie ma już zatem tak dużych terenów zielonych pomiędzy blokami czy placów zabaw służących do wypoczynku mieszkańców. Co prawda trudno oczekiwać, by zaraz po zakończeniu budowy wszędzie dookoła rosły wysokie drzewa, ale niestety to się nie zmieni z upływem czasu, gdyż zamiast nich jest wszechobecny beton.
Na niektórych nowych osiedlach zaczęły powstawać parkingi podziemne, których próżno szukać w starszych budynkach. Za miejsce postojowe trzeba co prawda dodatkowo dopłacić, ale wykupując je na własność można mieć pewność, że zawsze będzie miejsce do zaparkowania.
Mieszkania w nowym budownictwie – czy warto?
Znając różnicę pomiędzy mieszkaniami na nowszych osiedlach a tymi budowanymi w technologii wielkiej płyty czas zastanowić, które z nich będą lepsze do zamieszkania. Jak widać nie zawsze oczekiwania dotyczące jakości wykonania budynku w nowym bloku są zgodne z rzeczywistością. W dużej mierze zależy to od konkretnej ekipy budowlanej i wykończeniowej, a dobrzy fachowcy i z mieszkania w bloku z wielkiej płyty potrafią zrobić prawdziwą perełkę. W tym zakresie trudno zatem generalizować i jakość wykonania nie może być jedynym i głównym kryterium wyboru.
Raczej warto zwracać uwagę na inne kwestie, takie jak lokalizacja, układ wnętrza czy otoczenie oraz dopasowanie ich do Twoich potrzeb. Z pewnością przyjemniej jest mieszkać w otoczeniu zieleni, w mieszkaniu o funkcjonalnym układzie, który najlepiej pasuje do Twojego stylu życia. Dlatego to właśnie te parametry powinny być kluczowe przy wyborze mieszkania, a fakt, czy znajduje się ono w bloku z wielkiej płyty czy w nowym budownictwie ma nieco mniejsze znaczenie. Nie warto zatem odrzucać żadnej z tych możliwości, bo diabeł tkwi w szczegółach i zarówno jedna, jak i druga opcja mogą okazać się mniej lub bardziej trafione.
Pomoce materiały: