Ogród na balkonie w bloku czyli jak stworzyć prywatną oazę zieleni

piękny balkon zakup mieszkania
Obraz 652234

Kontakt z naturą korzystnie wpływa na nasze samopoczucie i zdrowie, więc nic dziwnego, że wielu mieszkańców bloków chce otaczać się roślinami. Nawet na małym balkonie w bloku można stworzyć balkonowy ogródek, dzięki któremu na co dzień będziesz mógł być bliżej natury. Sprawdź, jak stworzyć ogród na tarasie lub balkonie.

Jak urządzić ogród na własnym balkonie?

Sposób zagospodarowania tarasu i balkonu przynależnego do mieszkania w bloku zależy od jego rozmiarów oraz nasłonecznienia. Znaczenie ma jednak nie tylko rozmiar, ale również kształt balkonu, bo znacznie łatwiej jest zagospodarować kwadrat o wymiarach 2mx2m niż prostokąt 4mx1m, mimo że ich powierzchnia jest identyczna.

Zanim więc ruszysz do sklepu ogrodniczego lub zaczniesz zamawiać rośliny przez internet, zastanów się nad funkcjami, jakie ma on pełnić. Czy ma to być miejsce wypoczynku, w którym oprócz roślin chcesz zmieścić stolik, krzesła, hamak czy fotel. Czy może marzysz o tym, by na balkonie uprawiać warzywa, bo wiesz, że te samodzielnie wyhodowane smakują znacznie lepiej.

Po określeniu funkcji, jakie ma spełniać ogród na balkonie, weź kartkę, narysuj swój balkon w odpowiedniej skali i wytnij meble, które chcesz tam ustawić. Następnie wybierz miejsca, w których możesz ustawić rośliny, pamiętając, że mogą one nie tylko stać na podłodze, ale również wisieć na ścianach. Ciekawą opcją są również skrzynki wertykalne, które pozwalają do maksimum wykorzystać przestrzeń na małym balkonie w bloku.

Co uprawiać w balkonowym ogródku?

Ogródek na balkonie w bloku może wyglądać bardzo różnie. Jedni decydują się na wybór roślin ozdobnych, często zimozielonych, bo chcą mieć zielono za oknem przez cały rok. Inni chcą mieć ogródek warzywny na balkonie, bo chcą mieć własny ziołowy ogródek, pomidorki koktajlowe czy truskawki. Możesz zdecydować się też na połączenie tych dwóch ogrodów i w jednej części balkonu zrobić ogródek warzywny, a w drugiej ogród pełen roślin ozdobnych. Ograniczeniem może być co prawda wielkość balkonu, ale nawet na bardzo małym balkonie w bloku zmieszczą się 2-3 doniczki z warzywami czy ziołami.

Wybierając rośliny do balkonowego ogrodu weź również pod uwagę warunki, w jakich będą one dobrze rosły. Rośliny lubiące cień nie będą dobrze rosły na niezadaszonym balkonie od południa. Z kolei rośliny lubiące ciepło, źle będą rosły na balkonie od północy czy wschodu.

Pamiętaj też, że w przeciwieństwie do roślin, balkon nie zmieni swoich rozmiarów. Przy zakupie sprawdzaj więc, jak szybko rosną wybrane gatunki i jaki rozmiar mogą osiągnąć. Do uprawy balkonowej najlepiej nadają się rośliny karłowate, które mimo upływu czasu nadal pozostają niewielkich rozmiarów. Zakup szybkorosnących iglaków, takich jak tuja brabant nie będzie więc najlepszym rozwiązaniem.

Ogród na balkonie w bloku – o czym jeszcze pamiętać?

Podczas planowania ogrodu na balkonie w bloku pamiętaj, że roślin wymagają ciągłego nawadniania. Jest to szczególnie istotne w okresie letnim, więc jeśli często wyjeżdżasz w tym okresie, to musisz znaleźć kogoś, kto będzie podlewał Twoje rośliny. Może to być uczynny sąsiad, ale może to być również system automatycznego nawadniania lub doniczki automatycznie dozujące roślinom wodę. Rozwiązań tego rodzaju jest na rynku sporo, więc warto przejrzeć dostępną ofertę i już na etapie planowania ogródka na balkonie w bloku pomyśleć nad automatyzacją podlewania.


Pomocne materiały:

Boazeria w mieszkaniu – co z nią zrobić?

jak odnowić boazerię
Fot.: chandlervid85

Boazeria drewniana w okresie PRL była bardzo modna, a na ten sposób wykończenia wnętrza nie każdego było stać. Później odeszła do lamusa, ale nadal przeglądając oferty mieszkań do zakupu w bloku z wielkiej płyty możesz znaleźć sporo ofert wnętrz wykończonych boazerią. Większość z nich jest oznaczona jako mieszkania do remontu, ale to wcale nie oznacza, że starą boazerię od razu musisz usunąć. Sprawdźmy, co możesz zrobić ze starą boazerią i przekonaj się, że jej zerwanie nie jest jedyną opcją.

Drewniana boazeria – czy warto ją zrywać?

W okresie PRL boazeria drewniana pokrywała najczęściej ściany w przedpokoju, niekiedy łącznie z jego sufitem. W rzadkich przypadkach w ten sposób wykańczano również toalety oraz salony. Deski montowano najczęściej na drewnianym stelażu z listwek, do którego mocowana pionowe deski łącząc je na obce pióro. W efekcie powstawała drewniana ściana, która nie tylko ładnie się prezentowała, ale miała również inne praktyczne zalety.

Warto pamiętać, że ściany w blokach z wielkiej płyty były raczej nierówne, więc montaż drewnianej boazerii pozwalał wyrównać te nierówności. Wystarczyło odpowiednio dobrać grubość stelażu, by zgubić istniejące krzywizny i choć trochę wyprostować kąty. Po zerwaniu boazerii stan ścian zostałby ponownie obnażony, a doprowadzenie ich do stanu umożliwiającego pomalowanie, wymagałoby sporych nakładów. Konieczne byłoby gipsowanie, szlifowanie, a być może również tynkowanie, jeśli tynk nie trzymałby się dobrze na ścianie.

Dodatkowo boazeria wyciszała pomieszczenie, stanowiąc dobrą izolację akustyczną i ograniczając rozprzestrzenianie się hałasu. Dzięki montażowi boazerii nie tylko mniej było słychać sąsiadów, ale nie było też echa wewnątrz pomieszczenia, w którym była zamontowana. Usunięcie starej boazerii pozbawiłoby mieszkańców tej izolacji i mogłoby spowodować znaczne uciążliwości związane z hałasem z sąsiednich mieszkań.

Biorąc powyższe pod uwagę wydaje się, że zrywanie starej boazerii niesie za sobą sporo wad, dlatego zamiast ją zrywać, lepiej odnowić boazerię i nadać jej bardziej nowoczesny wygląd.

Jak odnowić starą boazerię?

Odnowienie boazerii to proces, który można wykonać samodzielnie, gdyż nie wymaga specjalnych umiejętności technicznych. Wystarczy porządnie oczyścić jej powierzchnię drobnoziarnistym papierem ściernym, co pozwoli usunąć stare warstwy lakieru. Można to zrobić ręcznie lub z użyciem szlifierki, co znacznie przyspieszy ten proces. Po oczyszczeniu konieczne jest również usunięcie powstałego pyłu oraz odtłuszczenie powierzchni. Jeśli okaże się, że na powierzchni drewna znajdują się ubytki, to można je uzupełnić szpachlą do drewna. Tak przygotowana boazeria jest gotowa do zmiany wyglądu.

Zanim jednak chwycisz za papier ścierny, powinieneś zastanowić się, jaki styl będzie miało wnętrze, w którym jest boazeria. To element dekoracyjny, który doskonale komponuje się ze stylem skandynawskim, boho, hampton czy rustykalnym. Od tego, w jakim stylu urządzasz wnętrze zależeć będzie sposób renowacji boazerii. Możesz ją bowiem pomalować bezbarwną lakierobejcą, która uwypukli naturalny wygląd drewna i pozwoli zachować rysunek słojów. Możesz również zdecydować się na pomalowanie jej kryjącą farbą, nadając jej jednolitą barwę. Możesz też wybrać styl shabby chic czyli pomalować ją wykorzystując technikę przecierania. Każda z tych opcji sprawi, że zamiast starej boazerii kojarzącej się z minioną epoką, pojawi się nowoczesna boazeria, która nada wnętrzu atrakcyjny wygląd.

Wybierając sposób odnowienia boazerii weź pod uwagę nie tylko styl wnętrza, ale również jego wielkość oraz ilość naturalnego światła, jaka do niego wpada. Jeśli masz boazerię w przedpokoju, w którym jest dość ciemno, to jasne kolory boazerii pomogą optycznie powiększyć tę przestrzeń. Nie znaczy to jednak, że stara boazeria nie może być pomalowana na ciemniejsze barwy. Jeśli pomalujesz ją farbą kryjącą na ciemny granat czy grafit, to wnętrze z pewnością będzie wyglądać bardzo elegancko. W małych i ciemnych wnętrzach ogranicz jednak malowanie na ciemny kolor jedynie do jednej ściany lub jej fragmentu, by całość nie była zbyt przytłaczająca.

Odnowiona stara boazeria, z pewnością będzie ciekawym elementem aranżacji wnętrz. Gdy dodasz do niej inne elementy wyposażenia dopasowane do siebie stylem, to z pewnością uzyskasz elegancki efekt i nowy wygląd wnętrza. Jednym słowem, warto wykorzystać starą boazerię w aranżacji wnętrza, bo przeglądają trendy wnętrzarskie można z całą pewnością zauważyć, że boazeria wraca do łask. Jeśli więc kupisz mieszkanie w bloku z boazerią, to zastanów się dobrze, zanim zdecydujesz się na jej zerwanie.


Pomocne materiały:

Zabudowa balkonu – czy warto ją wykonać?

ogród zimowy
652234

Obserwując bloki mieszkalne w każdym polskim mieście można zauważyć wiele zabudowanych balkonów. Jedni chcą w ten sposób powiększyć nieco przestrzeń mieszkalną, inni chcą mieć własną mini oranżerię, a jeszcze inni wybierają to rozwiązanie chcąc uniknąć niechcianych skrzydlatych gości, którzy szukają miejsca do zagnieżdżenia się. Sprawdźmy zatem, jakie są zalety i wady zabudowy balkonów i przekonajmy się, kiedy warto ją wykonać.

Zabudowa balkonu – zalety

Jedną z głównych powodów zabudowy balkonu jest chęć zwiększenia jego użyteczności. W naszym klimacie okres, w którym można siedzieć na balkonie jest dość krótki, a jego zabudowa pozwala korzystać z niego znacznie dłużej. W tej dodatkowej przestrzeni można ponadto stworzyć sobie przyjemną enklawę zieleni, dzięki której odpoczynek będzie jeszcze przyjemniejszy.

Niektórzy traktują balkon jako dodatkową przestrzeń do przechowywania. To właśnie tam trzymają rower, wózek lub narty, które na otwartym balkonie są narażone na działanie niekorzystnych czynników atmosferycznych. Zabudowa balkonu chroni przechowywane rzeczy przed opadami deszczu i śniegu oraz wilgocią, dzięki czemu ryzyko korozji znacznie spada.

Zabudowa balkonu, szczególnie w małych mieszkaniach, jest również szansą na stworzenie dodatkowej przestrzeni np. do pracy. Na zabudowanym balkonie można wygospodarować wygodny kącik do pracy, w którym można odseparować się od pozostałych domowników, żeby popracować w ciszy.

Ostatnią z ważnych zalet zabudowy balkonów jest również zmniejszenie ryzyka włamania. Jest to szczególnie istotne dla mieszkań znajdujących się na parterze, jak i na ostatnim piętrze, na których balkon można dostać się z dachu. Zabudowa balkonu utrudnia złodziejom wejście do mieszkania, więc mając do wyboru kradzież w mieszkaniu z otwartym balkonem a tym zabudowanym, z pewnością wybiorą łatwiejszą opcję czyli balkon bez zabudowy.

Zabudowy balkonów – wady

Mimo tak wielu zalet, rozważając zabudowę balkonu, warto poznać również wady tego rozwiązania. Do najważniejszych należy z pewnością konieczność wypełnienia pewnych formalności czyli najczęściej uzyskania zgody wspólnoty mieszkaniowej lub zarządcy budynku. Montaż zabudowy balkonu wpływa bowiem na wygląd elewacji i przez to nie można jej wykonać bez uzyskania stosownej zgody.

Dodatkową wadą są koszty, które zależą przede wszystkim od rozmiaru konstrukcji balkonu, wysokości zabudowy oraz materiału, z którego zostanie ona wykonana. Jak można się domyślić: im większy balkon, tym drożej oraz im wyższa zabudowa balkonu – tym drożej. Najtańszą opcją jest zabudowa balkonu z profili PCV wypełniona plexi. Droższą opcją jest szklana zabudowa balkonu wykonana z profili aluminiowych. Decydując się na zabudowę balkonu trzeba się liczyć z tym, że cena za metr bieżący zabudowy balkonu od barierki do sufitu wynosi co najmniej kilkaset złotych, a przy opcjach droższych, jak zabudowa bezramowa, może sięgać ponad tysiąc złotych za metr bieżący balkonu. Oznacza to, że myśląc o zabudowie balkonu trzeba liczyć się z wydatkiem rzędu kilku tysięcy złotych.

Czy warto wykonać zabudowę balkonu?

Biorąc pod uwagę wymienione wyżej zalety i wady zabudowy balkonów czas zastanowić się, czy warto się na nią zdecydować. Jak zwykle w takich sytuacjach bywa, odpowiedź nie będzie jednoznaczna. Dla jednego wydatek rzędu kilku tysięcy złotych będzie trudny do zaakceptowania, a inny stwierdzi, że to i tak niska cena za możliwość spędzania czasu na balkonie przez większą część roku. Ostateczną decyzją o zabudowie balkonu warto zatem podjąć w oparciu o własne priorytety. To od nich zależy bowiem, czy przeważą plusy, czy minusy tego rozwiązania i dzięki temu decyzja zostanie podjęta świadomie.


Pomocne materiały:

Remont mieszkania w bloku z wielkiej płyty – najważniejsze informacje

Zakup mieszkania do remontu
Obraz autorstwa prostooleh

Osiedla z wielkiej płyty cieszą się coraz większym zainteresowaniem kupujących, którzy doceniają ich dobrą lokalizację, bogatą infrastrukturę oraz dużą ilość zieleni. Nic zatem dziwnego, że mieszkania w wielkiej płycie szybko znajdują swoich nabywców, mimo że zwykle wymagają generalnego remontu. Sprawdźmy zatem, jak się przygotować do remontu mieszkania w wielkiej płycie.

Remont mieszkania w bloku z wielkiej płyty – zakres remontu

Planując zakres remontu mieszkania w wielkiej płycie warto pamiętać, że generalny remont mieszkania robi się raz na kilkadziesiąt lat i dlatego warto zwrócić uwagę na elementy ukryte, których wymiana wymaga nie tylko większych nakładów, ale wiąże się z dużą dezorganizacją życia. Malowanie ścian czy wymiana podłogi to kosmetyka, a remont generalny dotyczy m.in. układu funkcjonalnego wnętrza czy wymiany instalacji.

Mieszkania w wielkiej płycie były projektowane kilkadziesiąt lat temu, gdy nikt nie myślał o otwartych wnętrzach i dobrze doświetlonych przestrzeniach. Dominują w nich małe pomieszczenia, które nie zawsze odpowiadają aktualnych standardom projektowania wnętrz mieszkań. Można temu jednak zaradzić, usuwając lub przesuwając niektóre ścianki działowe. Dzięki temu uda się powiększyć przestrzeń do życia i poprawić funkcjonalność mieszkania.

Bardzo ważnym aspektem w trakcie gruntownego remontu mieszkania w wielkiej płycie jest wymiana instalacji. Do najważniejszych należy wymiana instalacji elektrycznej, gdyż w latach 70. i 80. była ona wykonywana z przewodów aluminiowych. Pozostawienie jej bez wymiany może okazać się groźne w skutkach. Najlepiej jest wykonać całkiem nową instalację elektryczną, zaplanować odpowiednie obwody, które będą w stanie unieść obciążenie wszystkich urządzeń. Może być konieczny kontakt z dostawcą w celu sprawdzenia przydziału mocy na mieszkanie, bo od tego będzie m.in. zależeć, czy w kuchni będzie możliwy montaż płyty indukcyjnej. Projekt i wykonanie instalacji elektrycznej powinien zostać wykonany przez elektryka z odpowiednimi uprawnieniami, który po zakończeniu prac przygotuje stosowny protokół potwierdzający bezpieczeństwo użytkowania instalacji.

W trakcie remontu łazienki warto też pomyśleć o wymianie instalacji wodno-kanalizacyjnej nie tylko wewnętrznej, ale również pionów. Sposób wymiany pionów należy uzgodnić z zarządcą budynku, gdyż jest to część wspólna instalacji. W wielu spółdzielniach, które zarządzają osiedlami z wielkiej płyty, wymianę pionu wykonuje dział techniczny po wcześniejszym zgłoszeniu i uzgodnieniu terminu z właścicielem mieszkania.

Wytyczne dotyczące prac remontowych od zarządcy

Remont generalny mieszkania w bloku z wielkiej płyty powinien być przeprowadzony po kontakcie z zarządcą budynku. Zanim rozpoczniesz prace budowlane powinieneś więc porozmawiać z działem technicznym wstępnie opisując swoje plany remontowe. W trakcie rozmowy prawdopodobnie dostaniesz informacje na temat procedur dotyczących remontów obowiązujących w danej spółdzielni.

Bardzo często dział techniczny prosi o przedłożenie projektu planowanych zmian w mieszkaniu, by móc się do nich odnieść. W odpowiedzi dostaniesz informacje dotyczące m.in. możliwości usunięcia ścianek działowych lub ich części, przeniesienia kuchni do pokoju czy wymagań dotyczących grzejników (jeśli planujesz ich wymianę). Będą tam również informacje dotyczące ewentualnej konieczności dostarczenia dokumentów potwierdzających prawidłowość wykonanych prac w tym np. schemat wykonanej instalacji elektrycznej.

Remont mieszkania w bloku – o czym jeszcze warto pamiętać?

Generalny remont mieszkania w bloku z wielkiej płyty oznacza dużo hałasu, co może być uciążliwe dla mieszkańców. Warto więc poinformować sąsiadów, że taki remont będzie prowadzony i dołożyć wszelkich starań, by był on dla nich jak najmniej uciążliwy. Nie uniknie się co prawda odgłosów kucia, jeśli przesuwasz ściany czy wykonujesz rowki w ścianach pod instalację elektryczną. Można jednak ograniczyć je do godzin, w których większość mieszkańców jest poza domem.

Przystępując do remontu warto zatrudnić jedną ekipę, która ogarnie całość prac, a nie kilku oddzielnych fachowców. Dzięki temu to na wykonawcy będzie ciążyć koordynacja prac i ustalenie terminów, w których pracują hydraulicy, elektrycy czy malarze. Dobrze jest też podpisać umowę z wykonawcą, w której będzie zawarty nie tylko zakres prac oraz koszty z nimi związane, ale również termin wykonania i sankcje grożące wykonawcy za niedotrzymanie terminu. Jeśli ekipa nie będzie chciała podpisać umowy z karami za przekroczenie terminu, to lepiej znaleźć inną, która nie będzie miała nic przeciwko temu.

Trzeba pamiętać, że generalny remont mieszkania w bloku z wielkiej płyty może przynieść niespodzianki, co może wpłynąć na jego koszty. Dobrze jest zatem przewidzieć to w budżecie, by w razie takiej sytuacji nie okazało się, że remont mieszkania będzie musiał zostać zawieszony. W większości przypadków są to rzeczy niemożliwe do przewidzenia przed remontem, gdyż dotyczą elementów, które wcześniej były ukryte.

Może się zatem okazać, że przy zrywaniu starej podłogi razem z warstwą wierzchnią zejdzie częściowo wylewka i trzeba ją będzie wykonywać na nowo. Może się też okazać, że malowanie ścian będzie niemożliwe bez uzupełnienia części tynku, który był odparzony od ściany. Historii o niespodziankach tego rodzaju jest w internecie całkiem sporo, ale decydując się na zakup mieszkania do remontu z rynku wtórnego lepiej nie czytaj ich wcześniej, bo możesz stracić zapał do remontu.


Pomocne wpisy:

Odległość domu od drogi czyli co warto wiedzieć przed zakupem działki

mieszkanie a bliskość drogi
Obraz Dmitriy

Realizacja marzeń o własnym domu zaczyna się od zakupu działki. Jeśli kupowana działka budowlana jest duża, to masz szerokie możliwości jej zabudowy. Problem może pojawić się jednak, gdy kupujesz działkę o niewielkich rozmiarach. W takiej sytuacji dobrze jest znać przepisy dotyczące nieprzekraczalnej linii zabudowy, by móc sprawdzić, czy budowa wymarzonego domu jest możliwa.

Nieprzekraczalna linia zabudowy – co to jest?

Nieprzekraczalna linia zabudowy wskazuje obszar, którego w trakcie budowy domu nie można przekroczyć. Jest ona określana w Miejscowym Planie Zagospodarowania Przestrzennego, dzięki czemu przed zakupem działki można sprawdzić, jakie wytyczne jej dotyczą. Celem jej wprowadzenia jest troska o ład przestrzenny i harmonijną zabudowę dopasowaną do miejsca, którego dotyczy.

Jak sama nazwa wskazuje, nieprzekraczalna linia zabudowy nie może zostać przekroczona, a to oznacza, że poza jej obrys nie mogą wystawać żadne elementy budynku. W wyjątkowych sytuacjach linię tę można przekroczyć, ale wszystkie przypadki, w których jest to możliwe są opisane w Miejscowym Planie Zagospodarowania Przestrzennego. Jeśli w zapisach planów nie znajdziesz takich informacji, to znaczy, że nieprzekraczalna linia zabudowy musi zostać zachowana.

Jeśli w gminie, w której chcesz kupić działkę, nie obowiązuje Miejscowy Plan Zagospodarowania Przestrzennego, to informacje o nieprzekraczalnej linii zabudowy dostaniesz w decyzji o warunkach zabudowy.

Ile wynosi nieprzekraczalna linia zabudowy?

Określając nieprzekraczalna linię zabudowy bierze się pod uwagę rodzaj terenu, w jakim znajduje się działka oraz rodzaju drogi, przy której jest położona. Dla działek położonych w obszarze zabudowanym odległości od drogi publicznej jest mniejsza niż w przypadku działek położonych poza obszarem zabudowanym. Zwykle wartość ta wynosi od 6 do 50m, a im większa droga, tym większa odległość domu od drogi publicznej.

Zgodnie z przepisami ustawy o drogach publicznych minimalne odległości od drogi wynoszą:

  • drogi krajowe – 10 metrów w terenie zabudowanym i 25 m w niezabudowanym,
  • drogi wojewódzkie i powiatowe – 8 m w zabudowanym i 20 m w niezabudowanym,
  • drogi gminne – 6 m w zabudowanym i 15 m w niezabudowanym,
  • autostrady – 30 m na terenie zabudowanym i 50 m w niezabudowanym,
  • drogi ekspresowe – 20 m w terenie zabudowanym i 40 m w niezabudowanym.

Jak wspomniano wyżej są to minimalne odległości, a zatem Miejscowy Plan Zagospodarowania Przestrzennego musi je uwzględniać, ale w razie potrzeby może je dodatkowo zwiększyć.

Nieprzekraczalna linia zabudowy – czego dotyczy?

Nieprzekraczalna linia zabudowy dotyczy wszystkich obiektów budowlanych, a więc nie tylko budynków mieszkalnych, ale również garaży, budynków niemieszkalnych, gospodarczych oraz budowli czy obiektów małej architektury. Poza nią nie mogą wystawać żadne elementy domu, w tym również balkony czy tarasy.

Nieprzekraczalna linia zabudowy nie dotyczy jednak ogrodzeń, podjazdów, miejsc pod śmietniki czy urządzeń instalacyjnych. Dzięki temu możesz bez przeszkód postawić ogrodzenie w granicy działki, nawet jeśli jest ona przed nieprzekraczalną linią zabudowy.

Przekroczenie nieprzekraczalnej linii zabudowy – kary

Przekroczenie nieprzekraczalnej linii zabudowy skutkuje karami, głównie finansowymi, ale w określonych przypadkach również karą pozbawienia wolności do 2 lat. Głównym skutkiem jest jednak nakaz rozebrania elementów, które poza nią wystają. Jest traktowane jako samowola budowlana, a to oznacza, że nie ulega przedawnieniu. Nie ma zatem co liczyć na to, że „jakoś to będzie”, ale planując budowę domu sprawdzić istniejące zapisy wyznaczające nieprzekraczalną linię zabudowy dla danej działki. Pozwoli to sprawdzić, czy jest szansa na budowę domu, o jakim marzysz.

Obowiązująca linia zabudowy a nieprzekraczalna linia zabudowy

Sprawdzając zapisy znajdujące się w Miejscowym Planie Zagospodarowania Przestrzennego oprócz informacji o nieprzekraczalnej linii zabudowy znajdziesz również informacje o obowiązującej linii zabudowy. Została ona wyznaczona w celu zachowania ładu przestrzennego w okolicy. To linia, do której budynek musi przylegać licem ściany frontowej, ale wystające elementy, takie jak np. balkon mogą poza nią wystawać.

W odróżnieniu od nieprzekraczalnej linii zabudowy, która wyznacza jedynie granicę, której nie można przekroczyć, ale nie definiuje odległości od niej, obowiązująca linia zabudowy musi pokrywać się z licem budynku.


Pomocne materiały:

Kredyt zero procent – wysokość dopłat, zasady, terminy

kredyt 0 procent
Obraz Gerd Altmann

Z końcem zeszłego roku został wygaszony program bezpieczny kredyt 2%, ale rząd ma pomysł na nowy kredyt mieszkaniowy na start. Planowany jest nowy program wsparcia dla osób planujących zakup pierwszego mieszkania. Na razie jest on w fazie projektu, ale już znane są jego wstępne założenia, które zebraliśmy dla Ciebie.

Ogólne założenia programu

Celem wprowadzenia programu wsparcia kredyt zero procent jest umożliwienie zakupu mieszkania osobom uboższym, które mają za małą zdolność kredytową, by uzyskać kredyt hipoteczny na normalnych warunkach. W ramach programu będzie można zaciągnąć kredyt mieszkaniowy z niskim oprocentowaniem, którego wysokość będzie zależała od liczby osób w gospodarstwie domowym. Wysokość oprocentowania wyniesie:

  • 1,5% – dla jednoosobowych i dwuosobowych gospodarstw domowych,
  • 1% – dla trzyosobowych gospodarstw domowych,
  • 0,5% – dla czteroosobowych gospodarstw domowych,
  • 0% – dla pięcioosobowych i większych gospodarstw domowych.

Co ważne, kredytobiorca może kupić nieruchomość o dowolnej wartości, ale preferencyjnymi warunkami będzie objęta jedynie kwota kredytu mieszcząca się w określonych w ustawie limitach. Ich wysokość jest zależna od liczby osób w gospodarstwie domowym.

  • 200 tys. zł – gospodarstwo jednoosobowe
  • 400 tys. zł – gospodarstwo dwuosobowe
  • 450 tys. zł – gospodarstwo trzyosobowe
  • 500 tys. zł – gospodarstwo czteroosobowe
  • 600 tys. zł – gospodarstwo pięcioosobowe

Jeśli wnioskodawca będzie kupował mieszkanie w mieście na prawach powiatu, które jednocześnie jest stolicą województwa, to wysokość ww. kwot będzie wyższa o 10%. Oznacza to zatem, że czteroosobowa rodzina będzie mogła liczyć na dopłatę do kredytu do kwoty 550 tys. złotych.

Kwota kredytu przewyższająca kwotę określonego wyżej limitu będzie rozliczana na normalnych, komercyjnych warunkach kredytu.

Dla kogo kredyt 0 procent?

Program wsparcia kredyt „Na Start”, podobnie jak wszystkie poprzednie programy pomocowe, nie będzie dostępny dla wszystkich. Aby móc z niego skorzystać trzeba spełnić kilka różnych kryteriów, wśród których znajdują się m.in. kryterium dochodowe, wiek oraz fakt posiadania nieruchomości.

We wszystkich dotychczasowych programów wsparcia przy zakupie mieszkania jednym z najważniejszych kryteriów był wiek wnioskującego o kredyt. Tym razem również wiek również ma znaczenie, ale jedynie w przypadku singli, którzy będą mogli ubiegać się o wsparcie wyłącznie wtedy, gdy mają mniej niż 35 lat. W przypadku małżeństw i rodzin wiek ubiegających się o kredyt zero procent nie będzie miał znaczenia.

Drugim ważnym kryterium, od którego będzie zależeć możliwość ubiegania się o kredyt „Na Start” będzie kryterium dochodowe. Maksymalną wysokość dopłaty do rat mogą uzyskać osoby, których miesięczny dochód brutto jest nie większy niż:

  • 7000 zł brutto – dla jednoosobowego gospodarstwa domowego,
  • 13 000 zł brutto – dla dwuosobowego gospodarstwa domowego,
  • 16 000 zł brutto – dla trzyosobowego gospodarstwa domowego,
  • 19 500 zł brutto – dla czteroosobowego gospodarstwa domowego,
  • 23 000 zł brutto – dla pięcioosobowego gospodarstwa domowego.

Przy wyliczaniu wysokości dochodu będą brane pod uwagę dochody z ostatnich 6 miesięcy. Jeśli dochód nie zmieści się w limicie, to nadal będzie można ubiegać się o wsparcie, ale wysokość dopłaty będzie pomniejszana. Single ubiegający się o kredyt „Na Start” będą mieli obniżoną kwotę dopłaty do rat o 50gr za każdą złotówkę przekroczenia kryterium dochodowego, a wysokość dopłaty w przypadku rodzin będzie obniżona o 25gr za każdą złotówkę dochodu powyżej ww. limitu.

Ważnym kryterium przy ubieganiu się o wsparcie w ramach kredytu 0% jest również brak prawa własności do nieruchomości. Aby móc skorzystać z programu można mieć maksymalnie połowę mieszkania lub domu uzyskanego w drodze dziedziczenia lub darowizny i w przypadku małżeństw warunek ten dotyczy obu osób.

Wyjątkiem są sytuacje, gdy w małżeństwie jest rozdzielność majątkowa. W takiej sytuacji o kredyt hipoteczny ze wsparciem może wnioskować samodzielnie osoba, która nie ma nieruchomości na własność. Warto pamiętać, że nie ma znaczenia, czy któreś z małżonków lub oboje, posiadali wcześniej mieszkania. Istotny jest stan posiadania na moment składania wniosku kredytowego.

W przypadku kupna pierwszej nieruchomości przez osoby żyjące w nieformalnym związku konieczne jest, by taka para współkredytobiorców nabyła nieruchomość mieszkalną na współwłasność z równymi udziałami.

Oprócz powyższych kryteriów głównych są również inne warunki, których niespełnienie spowoduje brak możliwości ubiegania się o dopłaty do rat. Osoba wnioskująca:

  • musi uzyskiwać dochody w walucie polskiej,
  • nie może być stroną innej umowy kredytu hipotecznego.

Kiedy ruszy program zero procent?

Prace nad ustawą dotyczącą wprowadzenia nowego programu dopłat do kredytów mieszkaniowych trwają. Rząd planuje, że sejm przyjmie projekt ustawy w drugim kwartale 2024 roku. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to pierwsze wnioski w ramach tego kredytu będzie można złożyć w drugiej połowie 2024 roku.

Co ważne, projekt ustawy przewiduje ograniczenie liczby kredytów mieszkaniowych ze wsparciem do 15 tys. wniosków na kwartał. Jeśli w danym kwartale zostanie złożonych 15 tys. wniosków, to program zostanie zawieszony i kolejne wnioski będzie można składać dopiero w kolejnym kwartale. Zgodnie ze wstępnymi założeniami program ma trwać 4 lata, czyli ze wsparcia będzie mogło skorzystać nawet 240 tys. gospodarstw domowych ubiegających się o kredyt hipoteczny.


Pomocne materiały:

Pozwolenie na użytkowanie – jak sprawdzić, czy budynek je posiada?

dokumenty pozwolenia na użytkowanie
Obraz Jack Fang

Pozwolenie na użytkowanie to dokument, który jest niezbędny, by mieszkanie w budynku było legalne. Taki dokument powinien zostać uzyskany tuż po zakończeniu budowy, ale zdarza się, że formalności nie zostały dopełnione. Sprawdźmy zatem, jak sprawdzić, czy budynek posiada pozwolenie na użytkowanie i co zrobić, jeśli okaże się, że go nie uzyskał.

Pozwolenie na użytkowanie – kiedy jest wymagane?

Co do zasady pozwolenie na użytkowanie obiektu budowlanego dotyczy trzech sytuacji:

W przypadku budynków jednorodzinnych wystarczy zwykle zawiadomienie o zakończeniu budowy. Wyjątkiem są sytuacje, w których organ nadzoru budowlanego nałoży na właściciela obowiązek uzyskania pozwolenia na użytkowanie lub właściciel chce rozpocząć użytkowanie obiektu budowlanego przed zakończeniem budowy np. chce już mieszkać w części domu, a jednocześnie prowadzić prace budowlane w pozostałej części budynku.

Jak sprawdzić, czy budynek ma pozwolenie na użytkowanie?

Dokumenty potwierdzające uzyskanie pozwolenia na użytkowanie obiektu budowlanego są częścią dokumentacji, którą powinien dysponować właściciel budynku lub inwestor. Gdy kupujesz mieszkanie od dewelopera i jest ono już gotowe do odbioru, to pozwolenie na użytkowanie powinno znajdować się w dokumentacji przez niego przedstawianej. Gdy kupujesz gotowy dom od inwestora prywatnego, to sprawdź, czy zostały dopełnione formalności związane z zakończeniem budowy. Jeśli dostałeś dom w ramach darowizny lub spadku, to przejrzyj dostępne dokumenty i sprawdź, czy znajduje się w nich potwierdzenie, że dom można legalnie użytkować.

W sytuacji, gdy strona sprzedająca nie dysponuje dokumentem potwierdzającym, że budynek uzyskał pozwolenie na użytkowanie, możesz wystąpić do PINB (Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego) z wnioskiem o wydanie duplikatu pozwolenia na użytkowanie. Jeśli wszelkie formalności po budowie zostały dopełnione, to otrzymasz stosowny dokument. W przeciwnym wypadku dostaniesz odpowiedź o braku formalnego zakończenia budowy.

Gdy jesteś kupującym, to lepiej wstrzymaj się z zakupem nieruchomości do czasu, aż aktualny właściciel dopełni stosownych formalności. Gdy Ty jesteś właścicielem budynku, który nie uzyskał pozwolenia na użytkowanie, to nie pozostaje Ci nic innego, jak przeprowadzić procedurę zakończenia budowy. Jej przebieg zależy od tego, kiedy były ostatnie wpisy w dzienniku budowy obiektu budowlanego. Jeśli minęło już ponad 3 lata od ostatniego wpisu w dzienniku budowy, to pozwolenie na budowę wygasło i cała inwestycja będzie traktowana jak samowola budowlana. W takiej sytuacji nie pozostaje Ci nic innego, jak przystąpić do procedury legalizacyjnej. Sprawdź zatem, jak zalegalizować samowolę budowlaną i jakie opłaty się z tym wiążą.


Pomocne materiały:

Uciążliwy sąsiad – co możesz zrobić?

nieruchomość i lokatorzy
Obraz Temel

Kupując mieszkanie w bloku lub dom na osiedlu szeregowców cieszysz się, że w końcu zamieszkasz na swoim i z optymizmem patrzysz w przyszłość. Niestety czasem zdarza się tak, że radość z mieszkania na swoim burzy uciążliwy sąsiad. Przygotowaliśmy dla Ciebie krótki poradnik, który podpowie Ci, jak rozwiązać problemy z sąsiadem.

Problemy z sąsiadami – czego możesz doświadczyć?

Problemy z sąsiadami to temat, który często rozpala osiedlowe fora internetowe i grupy na Facebooku. Uciążliwości, jakich doświadczają mieszkańcy jest bardzo wiele, ale kilka z nich należy do typowych problemów sąsiedzkich.

Do najczęstszych grzechów naruszających spokój sąsiedzki należy częste i głośne imprezy, głośne słuchanie muzyki, awantury domowe i pijackie burdy, a także inna hałasy, szczególnie w nocy oraz wyrzucanie petów lub jedzenia przez okno. Niektórzy narzekają również na zastawianie korytarza, wystawianie śmieci na wycieraczkę czy zostawianie butów na klatce schodowej. Do uciążliwych zachowań należą również irytujące komentarze czy przesadna wrażliwość na hałasy generowane przez bawiące się dzieci.

Co zrobić z uciążliwym sąsiadem?

Niezależnie od tego, co robi uciążliwy sąsiad, pierwszym krokiem do rozwiązania problemów sąsiedzkich zawsze będzie rozmowa. Czasem wystarczy zastukać do imprezujących sąsiadów i poprosić ich o ściszenie muzyki czy porozmawiać z osobami traktującymi korytarz jako przedłużenie swojego przedpokoju. Nie zawsze jednak rozmowa przynosi oczekiwane efekty, dlatego warto znać przepisy dotyczące problemów z uciążliwym sąsiadem.

Gdy dokuczają Ci głośni sąsiedzi, to najlepiej będzie skorzystać z przepisów kodeksu karnego. Art. 51 mówi „Kto krzykiem, hałasem, alarmem lub innym wybrykiem zakłóca spokój, porządek publiczny, spoczynek nocny albo wywołuje zgorszenie w miejscu publicznym, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.”

Jeśli wiec rozmowa nie pomaga, to w razie głośnej libacji możesz wezwać straż miejską lub policję. W przypadku pierwszego takiego ekscesu prawdopodobnie skończy się na pouczeniu, ale służby mają prawo wystawić mandat w wysokości od 20 do 5000zł.

Gdy sąsiad zajmuje korytarz notorycznie wystawiając na niego swoje rzeczy, to po próbie rozmowy należy zgłosić problem do administracji budynku. Korytarz należy bowiem do części wspólnych budynku i przepisy jasno regulują sposób ich użytkowania. Z nich też bezpośrednio wynika, że nie można z niego korzystać w sposób naruszający możliwość korzystania z niego przez inne osoby. Zarządca ma zatem wszelkie podstawy pozwalające wyegzekwować usunięcie przedmiotów z korytarza.

W sytuacji, gdy ani rozmowa, ani policja, ani administracja nie pomaga Ci pozbyć się problemów z sąsiadem pozostaje przeprowadzka do innego bloku lub droga sądowa. Zanim jednak zdecydujesz się wytoczyć powództwo przeciw sąsiadowi, zbierz dowody uciążliwości, których doświadczasz. Mogą to być zdjęcia, nagrania, informacje na temat wcześniej poczynionych starań, które miały rozwiązać problemy z uciążliwym sąsiadem.


Pomocne materiały:

Termomodernizacja budynku – co musisz o niej wiedzieć?

nieruchomości świadectwo charakterystyki energetycznej
freeplik

Rosnące ceny energii oraz coraz większe chęci troski o środowisko naturalne powodują, że rośnie zainteresowanie termomodernizacją. Poddawane są jej przede wszystkim budynki powstałe przed kilkudziesięciu laty, gdy energooszczędność budynku nie była priorytetem. Jeśli mieszkasz w jednym z nich lub planujesz zakup używanego domu, który nie został poddany termomodernizacji, to sprawdź, na czym polega termomodernizacja budynku i jakie dotacje możesz na nią uzyskać.

Termomodernizacja budynku – co to jest?

Termomodernizacja większości osób kojarzy się z dociepleniem ścian zewnętrznych. Jest to jednak tylko jedna z metod, gdyż termomodernizacja to wszystkie działania, dzięki którym spadnie energochłonność budynku. Może nią być zatem zarówno docieplenie ścian zewnętrznych, jak i wymiana okien i drzwi na stolarkę o lepszych parametrach, modernizacja instalacji centralnego ogrzewania wraz ze zmianą źródła ciepła, docieplenie stropów i dachów, modernizacja oświetlenia itp. Jednym słowem są to wszystkie działania zmierzające do zminimalizowania strat ciepła oraz ograniczenia zużycia energii. W praktyce przekłada się to na niższe koszty utrzymania budynku, a perspektywie szerszej pozwala przyczynić się do ograniczenia globalnego zużycia energii, co ma pozytywne skutki dla naszego środowiska naturalnego.

Termomodernizacja domu – dotacje

Termomodernizacja budynku, zwłaszcza takiego, który był wybudowany kilkadziesiąt lat temu, to proces wieloetapowy. Mało kto może sobie pozwolić na wykonanie kompleksowej termomodernizacji, gdyż większość działań wymaga sporych nakładów finansowych. Na szczęście jest szereg dotacji, z których można skorzystać i znacząco obniżyć koszty termomodernizacji domu.

Do flagowych programów dotacji należy program „Czyste Powietrze”, z którego można uzyskać dofinansowanie na wymianę starych kotłów na paliwo stałe. W 2024 roku w programie można uzyskać nawet do 135 tys. złotych dotacji, przy czym dotyczy to osób o najniższych dochodach. Wnioski w ramach programu „Czyste Powietrze” składa się w Wojewódzkim oddziale Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, właściwym dla położenia budynku. Co ważne, z programu „Czyste Powietrze” można skorzystać kolejny raz, nawet jeśli już uzyskano dofinansowanie w latach poprzednich.

Na dofinansowanie termomodernizacji mogą liczyć również właściciele mieszkań w budynkach wielorodzinnych, gdyż to właśnie do nich skierowany jest program „Ciepłe Mieszkanie”. Mogą oni uzyskać dofinansowanie do wymiany indywidualnego źródła ciepła oraz wymianę okien i drzwi i wszelkie prace projektowe z tym związane. Wysokość dotacji może sięgnąć 37,5 tys. złotych i jest ona uzależniona od dochodów wnioskującego.

Wśród programów wsparcia osób decydujących się na termomodernizację budynku jest również program „Mój Prąd”. Pozwala on uzyskać dofinansowanie do budowy instalacji fotowoltaicznej oraz wymianę dotychczasowego źródła ciepła na pompę ciepła. W ramach programu można uzyskać do 31 tys. na instalację fotowoltaiczną lub do 28 tys. na instalację pompy ciepła.

Oprócz wymienionych wyżej programów dotacji rządowych o zasięgu ogólnopolskim istnieją programy dotacji obejmujące zasięgiem wybrane województwo lub miasto. Informacje na ten temat można znaleźć na stronach internetowych Wojewódzkich oddziałów FOŚiGW oraz na oficjalnych stronach miast i gmin. Każdy z nich to okazja do obniżenia kosztów termomodernizacji domu, dlatego warto sprawdzić, czy jest możliwość otrzymania dofinansowania.

Termomodernizacja domu – czy warto?

Termomodernizacja budynku to działanie, którego zalety można rozpatrywać na kilku płaszczyznach. Wiele osób najbardziej ucieszy się z obniżenia kosztów związanych z utrzymaniem budynku czyli obniżenie kosztów ogrzewania i zmniejszenie zużycia energii elektrycznej. Korzyścią z pewnością będzie również brak kar za niedostosowanie sposobu ogrzewania do aktualnych przepisów. W wielu miejscach naszego kraju obowiązują lokalne uchwały antysmogowe, które wymuszają wymianę tzw. kopciucha na inny system grzewczy w określonych terminach.

Jeśli spojrzymy jednak na termomodernizację budynku nieco szerzej, to z pewnością dostrzeżemy korzyści nie tylko dla właścicieli domów, ale również dla całego społeczeństwa. Osoby mieszkające w najbliższym sąsiedztwie ucieszy mniejszy poziom zapylenia i czystsze powietrze, co pozwoli zminimalizować skutki chorób spowodowanych zanieczyszczeniami. W ujęciu globalnym z kolei, termomodernizacja domu jednorodzinnego to kolejna drobna zmiana, która pomnożona przez tysiące domów ma realny wpływ na obniżenie globalnego zużycia energii. Jednym słowem, jeśli tylko masz możliwość pozbycia się nieefektywnych źródeł ciepła oraz docieplenia budynku, to skorzystaj z niej jak najszybciej.


Pomocne materiały:

Wskaźnik zabudowy – co to jest i dlaczego warto go znać?

jak sprawdzić poziom zamieszkania przy zakupie nieruchomości
Obraz martakor

Przed zakupem działki pod budowę domu powinieneś nie tylko zwrócić uwagę na jej położenie, wymiary i uzbrojenie, ale również na jej przeznaczenie w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego. Polecamy jednak przyjrzeć się bliżej zapisom planu, bo to od nich zależy sposób, w jaki będziesz mógł zagospodarować działkę i jaki budynek będziesz mógł na niej wybudować. Jednym z kluczowych parametrów jest wskaźnik intensywności zabudowy, któremu poświęcimy dzisiaj trochę uwagi.

Wskaźnik intensywności zabudowy – co to jest?

Wskaźnik intensywności zabudowy to jeden z najważniejszych parametrów, które powinieneś sprawdzić czytając zapisy w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego. Określa on stosunek powierzchni całkowitej zabudowy do powierzchni działki budowlanej. Warto pamiętać, że całkowita powierzchnia zabudowy to suma powierzchni całkowitych wszystkich kondygnacji budynku.

Zgodnie z aktualnymi przepisami w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego znajdziesz dwie wartości wskaźnika zabudowy czyli minimalny i maksymalny wskaźnik intensywności zabudowy. Minimalny wskaźnik intensywności zabudowy określa najmniejszą możliwość intensywność zabudowy na działce. Z kolei maksymalny wskaźnik intensywności zabudowy określa, jakiej wartości nie można przekroczyć budując dom na danej działce.

Wartości tych wskaźników zależą od wielu czynników i są określane na podstawie analiz. Dzięki temu można zagwarantować racjonalne wykorzystanie powierzchni działki budowlanej przy jednoczesnej trosce o zachowanie ładu przestrzennego.

Wskaźnik zabudowy a wskaźnik intensywności zabudowy

W miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego oprócz wskaźnika intensywności zabudowy znajdzie się również wskaźnik zabudowy. Jest to wskaźnik, który określa procent terenu, który może być zajęty pod zabudowę. Nie ma przy tym znaczenia ile wybudowany dom ma kondygnacji, gdyż nie jest brana pod uwagę całkowita powierzchnia zabudowy, a jedynie powierzchnia działki, jaką zajmuje budynek.

Wskaźnik intensywności zabudowy a pozwolenie na budowę

Zapisy znajdujące się w miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego są podstawą do określenia sposobu zabudowy danej działki budowlanej. Wszystkie wytyczne, które się w nim znajdują muszą być brane pod uwagę, gdy wybierasz projekt domu dla siebie. W sytuacji, gdy zamawiasz projekt indywidualny, to architekt powinien uwzględnić je przy projektowaniu. Jeśli jednak wybierasz projekt gotowy, to przed zakupem musisz sprawdzić, czy spełnia on warunki zapisane w planie miejscowym. Niespełnienie warunków miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego skutkuje brakiem pozwolenia na budowę domu.

Jak widzisz warto wiedzieć, jaki wskaźnik intensywności zabudowy dla Twojej działki budowlanej przewiduje miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego. Jeśli na terenie, na którym położona jest działka nie ma obowiązującego miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, to wskaźniki te zostaną podane w decyzji o warunkach zabudowy. Niezastosowanie się do nich będzie niosło identyczne skutki jak niedostosowanie projektu do zapisów planu miejscowego, czyli skutkiem będzie brak pozwolenia na budowę.


Pomocne materiały: